"Walentynki w Hogwarcie"

Nie jest to Dramione ,ale jest króciutkie i zabawne ;)


http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?f=2&t=17538

Tytuł: "Walentynki w Hogwarcie"
Autor: Biała_Wrona
Czasy: Hogwart
Status: ZAKOŃCZONA

MINIATURKA W CAŁOŚCI !

Wielka Sala wyglądała niesamowicie.
Była udekorowana serduszkami różnej wielkości i udrapowanym, czerwonym materiałem. Ze stołów zwisały barwne serwetki. Ze sklepienia sypało się konfetti w kształcie serduszek, a na stołach czekało nie tylko śniadanie, ale i mnóstwo deserów ozdobionych różowym lukrem.
Wzdłuż stołu Gryfonów skakał profesor Snape we własnej osobie, ubrany w jaskraworóżową szatę i serduszkowy kapelusz-niespodziankę. Co parę sekund wykrzykiwał "Szczęśliwych walentynek, kochani uczniowie" i rozsypywał cukierki w kolorowych papierkach.
Profesor McGonagall szepnęła:
- Co stało się Severusowi, Albusie?
Albus Dumbledore z przerażeniem wpatrywał się w rozentuzjazmowanego Snape'a, siadającego właśnie między Ronem a Harrym i częstującego ich cukierkami.
- Obawiam się, że to skutek uboczny zbyt częstego zażywania Eliksiru Uciszającego. W najgorszym wypadku mógł przedawkować Marsjanki. Albo Ibuprom.
- A cóż to takiego, Albusie? - Oburzyła się profesor McGonagall
- Mugolskie środki lecznicze. - Odparł z przekonaniem Dumbledore, podczas gdy profesor Snape w różowym kapeluszu stał na stole Puchonów i wywrzaskiwał walentynkowe życzenia.