niedziela, 23 lutego 2014

"Never[ending this right now...you're so predictable]"

Kolejna miniaturka ;) Jak ja lubię miniturki ;)


http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?f=2&t=493

Tytuł: "Never[ending this right now...you're so predictable]"
Autor: Emily Strange
Czasy: Hogwart ostatni rok nauki/dorosłe życie
Status: ZAKOŃCZONA

Fragment Opowiadania:

"...[flashback]
- Draco, czekaj – krzyknęła i w tym samym momencie wpadła w ogromną zaspę śniegu.
Ślizgon roześmiał się głośno, wrócił te kilka kroków i wyciągnął ją z białego puchu, otrzepując z niego. Poprawił jej czapkę na głowię, ciągnąc za dwa wiszące sznurki – jak zawsze - i cmoknął w czerwony nos. Odsunął się i uśmiechnął.
- Co się tak gapisz? – wyszczerzyła zęby i nie dała mu czasu na odpowiedź.
Popchnęła go mocno, tak że wylądował na grubej warstwie śniegu, a ona usiadła na nim i nacierała mu twarz śniegiem. Szarpał się, śmiejąc jednocześnie. W końcu przestała i mocno go pocałowała.
W końcu dotarli do Vanilla Cafe, tupiąc, śmiejąc i otrzepując ze śniegu. Zdjęli kurtki i zielone, pasiaste szaliki w barwach Slytherinu.
Siedli na przeciwko przy ulubionym stoliku, oddalonym nieco i stojącym na uboczu, w kącie sali. Po chwili Joe, właściciel kawiarni przyniósł im dwa parujące kubki.
- Arabica Etiopia Sidamo – powiedział, stawiając naczynia na stoliku. – Właśnie mi ją przywieziono. Znakomity smak, korzenno – czekoladowy. Nie za ostry ani intensywny, głęboki, mocny aromat.
- Dzięki, Joe – uśmiechnęła się Hermiona i wciągnęła nosem piękny, kawowy zapach. – Cudownie pachnie – powiedziała i dalej rozkoszowała się aromatem.
Mężczyzna odszedł, a para przy stoliku siedziała w ciszy, delikatnie muskając swoje dłonie i pijąc przepyszną kawę. Patrzyli sobie w oczy, uśmiechając się lekko i to im całkowicie wystarczyło.
[end of flashback]..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz