niedziela, 22 września 2013

" Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu"

Uwazam , ze ten blog jest jednym z popularniejszych więc większość bedzie go znała ;p

Dziewczyna ma świetne pomysły zapewne dodam fragment z jednego z moich ulubionych rozdziałów ;)

http://dramione-sheireen.blogspot.com/

Tytuł: "Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu"
Autor: Sheireen Nightshade 
Czasy: Hogwart/Voldemort nie żyje/ostatni rok nauki
status: ZAKOŃCZONE

Fragment opowiadania :

"... - Czy ty musisz mnie bić, Granger? – spytał z pretensją.
- Muszę, bo znów zaczynasz. Byłeś znośny przez jakiś tydzień, a teraz znów ci odwala – wymachiwała groźnie chochlą. Draco po raz pierwszy zdał sobie sprawę, że nawet taka głupia łyżka może się stać śmiercionośną bronią w rękach Granger.
Tak samo mydło, gdy przypadkiem wszedł jej do łazienki.
Pióro, gdy przeszkadzał jej na lekcji.
Lizak, kiedy powiedział jej jak jednoznacznie on wygląda.
Poduszka.
Szczotka do włosów.
Książka.
Czasami zastanawiał się, czy Granger nie jest stworzona do powolnego zabijania… jego osoby.
- Jak ma mi nie odwalać skoro za każdym razem, kiedy coś zrobię grozi mi śmierć?
- Gdybyś nie wyprowadzał mnie z równowagi…
- Ty po prostu jesteś nienormalna.
- To moje instynkty mordercze – odpowiedziała.
- Które za często tobą kierują…
- Na przykład teraz – spojrzała mu prosto w oczy.
- Chochlą i książką już oberwałem – zauważył. – Toczyliśmy już bitwę na eliksiry i składniki – ciągnął dalej. Po chwili dodał z uśmiechem. – Więc w tej klasie nie ma już nic, czym mogłabyś mnie zabić.
- Jesteś pewien? – uśmiechnęła się, przypominając sobie ich bitwę na eliksiry podczas szlabanu. Wtedy po raz pierwszy ją pocałował. Miała ochotę się roześmiać. Draco stał naprzeciw niej po drugiej stronie ławki.
- Absolutnie.
Przyciągnęła go za krawat i pocałowała ponad kociołkiem.
- Ta metoda się powtarza – stwierdził.
- Ale nią najbardziej lubię cię uciszać – roześmiała się i jakby nigdy nic wróciła do przerwanej pracy, rozkoszując się błogą ciszą jaka nastała..."

1 komentarz: