Tego bloga również czytam ;]
Autorka ma fajne pomysły .Szczególnie podobają mi się ostatnie rozdziały ;p
http://hp-to-jeszcze-nie-koniec.blogspot.com/
Tytuł: "Harry Potter-to jeszcze nie koniec"
Autor: Katarzyna
Czasy: Hogwart/ostatni rok nauki/niemagiczny Londyn
Status: AKTUALNA
Fragment opowiadania :
"... Plan był prosty. Panowie chcieli powalić kobiety na kolana? Żeby przypadkiem nie było odwrotnie. Hermiona i Dafne oczekiwały na pierwszego śmiałka w ekskluzywnej, seksownej i uwodzicielskiej bieliźnie nocnej. Asortyment tego typu strojów jakim dysponowała Ślizgonka przeraził Hermionę i wprawił w lekkie zakłopotanie.
- Granger, dasz radę. - powiedziała Dafne widząc rumieńce Hermiony. - Proponuję to. Chyba lubisz ten kolor.
- Dzięki. Świetnie wyglądasz. - zauważyła Gryfonka, kiedy Greengrass zrzuciła szlafrok i ukazała się Hermionie w prześwitującym, czerwonym skrawku materiału. W porównaniu z dziewczyną Hermiona miała wrażenie, że wygląda jak pensjonarka chociaż też raczej niewiele miała na sobie. Wszystko wskazywało na to, że panowie padną na kolana i to jeden po drugim.
- Cicho idzie... - wyszeptała Hermiona do rozchichotanej Ślizgonki, kiedy odgłosy dobiegające z łazienki zaczęły informować o rychłym wyjściu pierwszego pana.
- Dziękuję ci Hermiono... tego mi było trzeba. - mówił Harry wychodząc z łazienki przepasany jedynie ręcznikiem i jeszcze cały wilgotny.
- Cieszę się, że mogłam pomóc. - zamruczała Gryfonka zwracając na siebie uwagę chłopaka.
- Hermiono.... - odebrało mowę Potterowi.
- Co jest Potter? - dogryzała Greengrass dumnie wypinając pierś, która swoją drogą była praktycznie odsłonięta.
- Ja, ja.... - jąkał się brunet.
- Co się dzieje Harry? - zapytała słodko szatynka.
- ...muszę iść. Tak! Lepiej wyjdę. - mówił skołowany Potter.
- Oj, lepiej wyjdź. - przedrzeźniała go Dafne.
- Potter i jak zwaliłeś je z nóg? - dopytywał się Zabini..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz