sobota, 21 września 2013

Nienawidzisz i kochasz

Świetny blog .
Można sie pośmiać w niektórych rozdziałach bądż miniaturkach ;)
Na tym blogu znadują sie 2 opowiadania i kilka miniaturek ;]

http://nienawidzisz-i-kochasz.blog.onet.pl

Tytuł: I "Absurdalny zakład" , II " Furia"
Autor: Mew vel Muchomorek
Czasy: I -Hogwart/ ostatni rok nauki/Voldemort nie żyje
II - Po szkole/dorosłe życie
Status: ZAKOŃCZONE

Fragment opowiadania : (bardzo dobry z resztą .Po raz kolejny płaczę ze śmiechu ;p Po prostu kocham ten fragment więc musiałam go dodać ;)

" - Henkaaaaaaaa!
- Hej, Eryku – przywitała się z kuzynem, biorąc go na ręce. Przytuliła go mocno. Wtedy to on wypowiedział te magiczne słowa. Słowa, które tyle znaczą dla niej. Wypowiedział słowa miłości i tęsknoty, swoim dziecinnym slangiem.
- Henka, ja tie bodo tetkniłem. A wiet co? –Spytał chłopczyk swojej „siostrzyczki”, wchodząc do domku.
- Nie, a co kochanie?
- Ja badwo moto kociat jebie – powiedział to i przytulił oniemiałą dziewczynę. Ta oddała uścisk.
- Hemina?
- Tak?
- On tet ci kociac?
- Chyba tak. Harry, chcesz coś do picia? Ja idę do Pauli.
- Noo. Niech będzie herbata.
- Ok. Eryczku, pogadaj z Harrym, dobrze? – Poprosiła Hermiona „swojego” Eryka.
- Doble Henioma.
- Eee.. Cześć, jestem Harry – zaczął starszy chłopak. Ten dzieciak na niego patrzył tak dziwnie. Tak, oczami pełnymi… miłości?
- Cet, Hany. A wiet tco?
- Niby co?
- Kociam jebie!
- Koty jebiesz?
- Niee, kociam jebie!
- No mówię, że koty jebiesz.
- Nie, Hany, mote de kociam jebie!!
- No właśnie. Koty jebiesz!
- Heny, ty nie dodumieć. Jestec zwykny bawanek!
- Sam jesteś bałwan.- Od warknął Harry.  "

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz