sobota, 17 sierpnia 2019

"Mała słodka tajemnica"

Prześmieszna miniaturka,którą warto poczytać. Każdemu poprawi humor :D

http://non-canon-ships-are-better.blogspot.com/2016/07/dramione-maa-sodka-tajemnica.html

Tytuł: "Mała słodka tajemnica"
Autor: Johanna Malfoy
Czasy: dorosłość
Status: ZAKOŃCZONE

Fragment opowiadania:

Draco sięgnął dłonią w stronę półki, która wisiała nad wanną i zaczął szukać na niej plastikowej kałamarnicy.
– Gdzie ona jest? – mruczał pod nosem, jednocześnie utrzymując miniaturowy statek ,,Elizabeth” w pionowej pozycji. Przecież pamiętał, jak ojciec mówił mu tydzień temu, że kupi mu figurkę kałamarnicy w sklepie na Pokątnej. Gdzie ona mogła być? Bez niej nie mógł dokończyć swojej historii, którą opracowywał przez ostatnie pięć dni!
Draco wstał, narażając tym samym swój statek na zalanie ogromną falą. Nie przejmował się jednak tym. Teraz liczyło się dla niego tylko odnalezienie plastikowej kałamarnicy, dzięki której mógłby zniszczyć ,,Elizabeth” i skazać na śmierć kapitana Sanda.
Spojrzał na półkę i z przerażeniem stwierdził, że nie ma na niej jego najnowszej zabawki. Jego wzrok prześlizgiwał się po wielkich tankowcach, małych łódkach rybackich, figurkach piratów i angielskich arystokratów, sztucznych wodorostach i plastikowych zwierzętach – wielorybach, węgorzach, waleniach, orkach i fokach. Ale kałamarnicy nigdzie nie było widać.
– Tatooooooo!!! – krzyknął głośno Draco.
– Tak, synu? – po chwili zza drzwi łazienki dało się słyszeć głos Lucjusza Malfoy’a.
– Gdzie jest moja kałamarnica? – powiedział z wyrzutem, splatając ręce na gołej piersi.
Lucjusz nie odpowiedział.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz