czwartek, 6 marca 2014

"Tylko Ciebie chce"

Taka przyjemna miniaturka z Hapy End'em ;p


http://forum.mirriel.net/viewtopic.php?f=2&t=6457

Tytuł: "Tylko Ciebie chce"
Autor: Rascal
Czasy: Dorosłe życie
Status: ZAKOŃCZONE

Fragment Opowiadania:

"...Pewnego dnia, pod koniec marca poszłam na spacer do pobliskiego parku. Znowu myślałam o Deanie. Usiadłam na ławeczce i rozpamiętywałam wspólnie z sobą spędzone chwile. Nagle ktoś się do mnie przysiadł . To był Malfoy. Draco Malfoy. Zaczęliśmy rozmawiać. Po klęsce Voldemorta, Draco się zmienił. Żył z nami wszystkimi w zgodzie, a nawet stał się jednym, z lepszych kumpli Harry’ego. Draco wiedział o całej sprawie. O mnie i o Deanie. Delikatnie poruszył temat, a ja poczułam nagle, że mam ochotę się komuś zwierzyć. Wysłuchał mnie. Jeszcze nikt mnie nigdy nie słuchał. Kiedy skończyłam powiedział:
-Hermiono, skoro on cię tak potraktował to znaczy, że nie zasługiwał na twoją miłość.
Popłakałam się. Popłakałam się , a on mnie przytulił i odprowadził do domu. Później wszystko potoczyło się błyskawicznie. Zaczęliśmy się spotykać. Zapraszał mnie na bankiety, do teatru, nauczył mnie jeździć na koniu , co zawsze było moim wielkim marzeniem. Z czasem zapomniałam o Deanie. Wydawało mi się ,że kocham Draco. Miał takie piękne stalowo szare oczy, platynowe włosy, które opadały mu delikatnie na twarz. Był bardzo wysoki, przy nim czułam się bezpiecznie…zmienił się , to prawda, ale nie potrafił się wyzbyć tej ironii, która mnie tak w nim pociągała. Był namiętnym kochankiem, w łóżku z nim było mi jak w niebie. Miał fantazję. Uprawialiśmy seks w nietypowych miejscach - na łące, w ogrodzie , w schowku na miotły u Harry’ego, w jego domu na urodzinach czy w przebieralni w sklepie. Draco był mężczyzną o jakim marzyłam zawsze, jeszcze w szkole. Byłam przekonana ,że to co do niego czuję to miłość. Aż przyszedł moment w którym Draco klęknął ,wyciągnął pudełeczko obite aksamitem, złapał mnie za rękę , popatrzył się głęboko w moje oczy i wyszeptał:
-Hermiono, kocham cię całym sercem, czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?
Zaskoczyło mnie to. Przeprowadziłam się do niego. Spałam z nim. Wszystko z nim robiłam, no i… wydawało mi się ,że go kocham, ale w tym momencie byłam pełna wątpliwości, co do mojej miłość do Malfoy’a. Przed oczyma znowu pojawił się obraz Deana. Popatrzyłam się na niego i powiedziałam:
-Draco ja…przepraszam…ja nie…nie mogę…jeszcze nie teraz…
Kiwnął głową na znak, że rozumie, zamknął pudełko, w którym połyskiwał pierścionek z wielkim diamentem i pocałował mnie.
-Będę czekał, dam ci tyle czasu ile potrzebujesz, kocham cię Hermiono…"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz